Rugbiście z Rudy Śląskiej mają coraz mniejsze szanse na udział w barażach o I ligę. W meczu na szczycie II ligi Gryfy uległy Czarnym Pruszcz Gdański. Emocji jednak nie brakowało.

Mocno zmalały szanse Gryfów na awans do I ligi. Rudzianie przegrali przed własną publicznością w meczu na szczycie z Czarnymi Pruszcz Gdański, którzy po raz drugi w tym sezonie okazali się lepsi do śląskiej drużyny.

Po 40 minutach gry goście prowadzili 11:5, skrzętnie wykorzystując proste błędy naszej drużyny. W pierwszej połowie Gryfy zdobyły tylko jedno przyłożenie, które było efektem dwójkowej akcji grającego trenera Stephena Carey`a oraz Patryka Manieckiego.

Po przerwie inicjatywa nadal należała do spadkowicza z I ligi. Czarni grali szybko, twardo w defensywie i zdecydowanie. Po kolejnych przyłożeniach oraz wykorzystanych rzutach karnych ich przewaga urosła aż do 20 punktów.

Momentami kości na boisku trzeszczały, a emocje brały górę. Po jednym z przewinień przyjezdnych na murawie doszło do pojedynku bokserskiego.

Po porażce sytuacja Gryfów mocno się skomplikowała, ponieważ do zakończenia rywalizacji w II lidze pozostały trzy kolejki. Dzisiaj murowanym kandydatem do gry w barażach są Czarni.

Kolejne ligowe spotkanie rudzka drużyna rozegra 26 kwietnia w Poznaniu. Ich rywalem będzie miejscowy Chaos.

KOMENTARZE