Gwiazda Ruda Śląska pokonała w derbowym meczu o przysłowiowe sześć punktów Gliwicką Akademię Futsalu Jasna 1:0. Gola na wagę cennych trzech punktów zdobył pod koniec pierwszej odsłony Wojciech Działach. Dzięki wygranej podopieczni Tomasza Klimasa są bliscy bezpośredniego utrzymania w Futsal Ekstraklasie.

Derbowa potyczka z Gliwicką Akademią Futsalu była dla Gwiazdy kolejnym meczem o życie. Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy w pierwszych minutach mogli dwukrotnie trafić do siatki. Jednak Dominikowi Śmiałkowskiemu zabrakło zimnej krwi, a Tomaszowi Luteckiemu precyzji.

Z biegiem czasu coraz groźniej zaczęło być pod bramką Michała Widucha. Jego formę najpierw sprawdził Bartosz Siadul, a chwilę później Jacek Hewlik. W 17. minucie 100-procentowej sytuacji nie wykorzystał po drugiej stronie parkietu Maciej Mizgajski. To zemściło 60 sekund później, kiedy po ładnej indywidualnej akcji strzałem marzenie popisał się Wojciech Działach. Widuch był bezradny, a gospodarze zeszli na przerwę prowadząc 1:0.

Po zmianie stron obydwie drużyny podkręciły tempo. Bliski wpisania się na listę strzelców był Aleksander Waszka, ale piłka po jego uderzeniu wylądowała na poprzeczce. W 33. minucie z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał kapitan GAF-u, a chwilę później jego los podzielił Śmiałkowski. Pomimo dwukrotnej gry w przewadze rudzianom nie udało się postawić kropki nad i. O mało nie zemściło się to w samej końcówce, kiedy Przemysław Dewucki przegrał pojedynek z bramkarzem Gwiazdy.

Dzięki wygranej rudzianie awansowali na 7. miejsce w tabeli i mają 5 punktów przewagi nad strefą spadkową. Do zakończenia sezonu regularnego w Futsal Ekstraklasie pozostały dwie kolejki.

KOMENTARZE