Już po raz kolejny Ruda Śląska stała się na kilka dni polską stolicą capoeiry. Wszystko za sprawą festiwalu, który co roku przyciąga na Górny Śląsk miłośników brazylijskiej sztuki walki.
Ponad 200 osób wzięło udział w Śląskim Festiwalu Capoeiry, który odbył się w Rudzie Śląskiej – Nowym Bytomiu. Nie zabrakło gości z najdalszych zakątków Polski oraz za granicy.
- Już po raz czwarty spotykamy się w Rudzie Śląskiej, dzięki ogromnej przychylności miasta oraz MOSiR-u. Rośnie liczba uczestników, ludzie chcą uczestniczyć w tym pozytywnym szaleństwie - powiedział Sebastian Pontus, organizator IV Śląskiego Festiwalu Capoeiry.
Na wszystkich capoeristas czekała w nowobytomskiej hali MOSiR-u moc atrakcji oraz pozytywnych przeżyć. Jednym z najważniejszych wydarzeń w czasie całego festiwalu było Batizado e Troca de Cordas.
Uczestnicy imprezy zgodnie podkreślali, że capoeira to pasja na całe życie, którą często można zarazić się przez czysty przypadek.
Więcej w środowym serwisie sportowym.