55 zawodników wzięło udział w drużynowych zawodach wędkarskich, które odbyły się w Rudzie Śląskiej – Halembie. Wędkarze rywalizowali o Puchar Prezydenta Miasta Ruda Śląska.
- W tym roku udział w imprezie wzięło 11 pięcioosobowych drużyn. Na stawie Kiszka gościmy zespoły z całego miasta. Wszyscy dobrze się znamy, więc rywalizacja o czołowe miejsca na pewno będzie zacięta – powiedział Bernardyn Engler, prezes koła nr 92 PZW w Rudzie Śląskiej - Halembie
Po losowaniu stanowisk rozpoczęła się rywalizacja. Kluczem do sukcesu była zanęta oraz wędkarskie szczęście.
- Szczęściu zawsze trzeba pomóc. Zanęta jest ważna, ale inne czynniki również mają duży wpływa na wynik końcowy. Takie łowiska mają to do siebie, że nie są równe, czyli wylosowane miejsce ma również wpływ na końcowy rezultat – zdradził Sławomir Wiesiołek, uczestnik zawodów.
Wiele osób udział w takich turniejach traktuje przede wszystkim jako dobrą zabawę.
Co ciekawe w imprezie brały udział również kobiety, które coraz chętniej łapią za wędkę i czasem potrafią zadziwić doświadczonych wędkarzy.
W tym roku najlepiej spisała się drużyna koła nr 51 w składzie: Bronisław Aleksa, Paweł Matlęga, Marek Klęczar, Jan Białdyga oraz Marek Cieślik.
Więcej w poniedziałkowym serwisie sportowym o godzinie 17:40.