To była prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników jednośladów. Prawie 300 osób wzięło udział w nocnym rajdzie rowerowym po Rudzie Śląskiej. Organizatorem ciekawego przedsięwzięcia był rudzki MOSIR.
W sobotni wieczór rowerzyści opanowali ulice Rudy Śląskiej. Wszystko za sprawą nocnego rajdu, który zorganizował Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
- Organizacja tego przedsięwzięcia okazała się strzałem w dziesiątkę. Zainteresowanie jest spore, a na starcie zameldowały się nawet dzieci. Chcemy dać mieszkańcom naszego miasta możliwość wyboru formy rekreacji i zachęcać do aktywnego wypoczynku – powiedziała Aleksandra Poloczek, zastępca dyrektora MOSiR Ruda Śląska.
W imprezie wzięło udział prawie 300 osób. Uczestnicy w kolarskim peletonie mieli pokonali niespełna 10 kilometrów. Start znajdował się w samym sercu miasta.
- Jedziemy z centrum Nowego Bytomia do Kochłowic, gdzie w okolicach rybaczówki pobawimy się przy ognisku. Dla uczestników przygotowaliśmy również kilka konkursów - dodała Poloczek.
Ruch to zdrowie. Podczas 60 minutowej jazdy na bicyklu można spalić nawet pół tysiąca kalorii. W organizmie obniża się również poziom tak zwanego złego cholesterolu.
- Trzeba się ruszać jak najwięcej, a jazda na rowerze to sama przyjemność. Jeden z kolegów rozpoczął jazdę na rowerze w listopadzie i do teraz zrzucił ponad 20 kilogramów – zdradził Tadeusz Domżalski, jeden z uczestników rajdu.
Tego typu przedsięwzięcia to również okazja do międzypokoleniowej integracji. W imprezie już tradycyjnie udział brały dzieci oraz dorośli.
Jazda na dwóch kółkach cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Miejmy nadzieję, że takie rajdy na stałe wpiszą w kalendarz sportowych imprez.