Ostatni mecz w sezonie zasadniczym rozegrały siatkarki KPKS-u Halemba. Rywalem rudzianek była Polonia Poraj, a stawką tego spotkania był awans do Final Four.
Udanie zakończyły ligowe rozgrywki siatkarki KPKS-u. Drużyna z Halemby pokonała na własnym parkiecie Polonię Poraj 3:0. Pierwsze dwie partie były wyrównane. W pierwszym secie podopieczne Adama Michny mozolnie odrabiały straty i dopiero w końcówce, dzięki dobrej zagrywce wygrały 25:23.
W drugiej i trzeciej partii inicjatywa należała już do miejscowych. Polonistki słabiej grały w przyjęciu i popełniały sporo błędów w ataku. W trzecim secie rudzianki pozwoliły zdobyć przyjezdnym tylko 17 punktów i były lepsze od przeciwniczek w każdym aspekcie siatkarskiego rzemiosła.
- Chyba presja tego spotkania nas trochę usztywniła na początku, bo nawet ja miałem przez chwilę nogi jak z waty. Brawa dla dziewczyn, że jeszcze w pierwszym secie udało się narzucić rywalkom swój styl gry, odrzucić je do siatki i wygrać. Nie było to łatwe spotkanie. Przeciwniczki nawet w trzecim secie były w stanie podjąć walkę – powiedział trener KPKS-u, Adam Michna.
- W rundzie rewanżowej grałyśmy bardzo dobrze. Początki były trudne, zespół się zgrywał, musiałyśmy wyeliminować błędy, ale złapałyśmy formę i efektem tego jest awans do Final Four – dodała Dominika Zajkowska, zawodniczka KPKS-u.
Dzięki wygranej halembianki zapewniły sobie miejsce w Final Four. Cztery najlepsze czwartoligowe zespoły zagrają w Żywcu o awans do III ligi. Przepustkę szczebel wyżej wywalczą dwie najlepsze drużyny.