Bardzo dobrze u progu sezonu 2013/2014 spisują się piłkarze Wawelu Wirek. Podopieczni Jarosława Zajdla wygrali sześć spotkań i tylko jeden mecz zremisowali. Czyżby więc zamierzali walczyć o awans do czwartej ligi?
Mocno się musieli napocić piłkarze Wawelu w spotkaniu z rezerwami Rozwoju. Przez długie fragmenty meczu rudzianie nie potrafili sforsować katowickiej defensywy, jednak w 66 minucie niezawodny Rafał Lokaj zdobył jedynego gola meczu. Dzięki wygranej Wawel utrzymał się na pozycji lidera w grupie drugiej katowickiej ligi okręgowej. Nad najgroźniejszymi rywalami – Unią Ząbkowice, Przemszą Siewierz i Tęczą Błędów – rudzianie mają trzy oczka przewagi.
Czy więc w Rudzie Śląskiej – Wirku można coraz głośniej mówić o czwartej lidze? - Na razie jest na to zdecydowanie za wcześnie. Jesteśmy cały czas na początkowym etapie rozgrywek. Tonujemy nastroje, cały czas gramy o trzy punkty w każdym kolejnym meczu, to się tylko dla nas liczy. Włodarze również nie mówią głośno o awansie, bo prezesi Wawelu na szczęście znają się na piłce – zakończył temat trener Wawelu, Jarosław Zajdel.