Tradycyjny „kopniak na szczęście”; połamania pióra – tego rodzice, znajomi, przyjaciele życzyli wszystkim maturzystom, którzy dziś zmagali się z pierwszym egzaminem z języka polskiego. W Rudzie Śląskiej powinno było do niego przystąpić 642 uczniów – 275 z liceów, 352 z techników i 15 z Centrum Kształcenia Ustawicznego.

Na kilkanaście minut przed egzaminem ostatnie powtórki, rozmowy ze znajomymi, a o 9:00 już tylko skupienie i cisza. Emocje jak zwykle duże, bo to ważny egzamin - decyduje o przyjęciu na wymarzone studia.

W tym roku egzamin maturalny jest szczególnie stresujący dla absolwentów trzecich klas liceów. Ci bowiem muszą zmierzyć się z nową formułą egzaminu. Absolwenci trzecich klas liceów muszą obowiązkowo podejść do dwóch egzaminów ustnych i czterech egzaminów pisemnych. Żeby zdać maturę trzeba uzyskać co najmniej 30% punktów z egzaminu z każdego przedmiotu obowiązkowego w części ustnej i pisemnej oraz przystąpić do egzaminu z wybranego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym w części pisemnej - tutaj nie ma ustalonego progu zaliczenia.

Sesja główna potrwa do 29 maja, dodatkowa zaplanowana jest od 1 do 17 czerwca a poprawkowa od 24 do 28 sierpnia. Przypomnijmy w zeszłym roku w Rudzie Śląskiej zdawalność matury wyniosła 93,1% w liceach ogólnokształcących i 73,9% w technikach.

KOMENTARZE