Po kilkunastu minutach prób z podnoszeniem i obracaniem, kamera zdołała ominąć przeszkody. Widzi obszar pod sekcjami, widzi fragmenty chodnika. Jej zasięg to ok. 15-20 metrów. Nie widzi ludzi, nie ma kontaktu z poszukiwanymi. Wiadomo natomiast, że do odwiertu silnie zassysane jest powietrze z powierzchni - oznacza to, że w tamtym miejscu jest  przewiew, jest ruch powietrza.

 

Opuszczany jest zestaw: głośnik/mikrofon, światło, płyny izotoniczne. Próby kontaktu dźwiękowego prowadzone będą przez dłuższy czas. Trzeba liczyć się z tym, że po okresie przebywania w ciemnościach pracownicy mogą kierować się bardziej na głos, hałas. Po ponad dwóch tygodniach, nawet przy bardzo oszczędnym używaniu lamp, ich akumulatory najprawdopodobniej będą już wyczerpane. 

Źródło: Katowicki Holding Węglowy

KOMENTARZE