Wciąż trwa akcja ratownicza w kopalni Wujek - Śląsk w Rudzie Śląskiej - Kochłowicach. Dzisiaj około godziny 11:40 ratownicy natrafili na kurtkę oraz aparat ucieczkowy, jednego z poszukiwanych. W wyrobisku nadal panują bardzo trudne warunki klimatyczne.

- Korzystając z otworu, jakie powstał między chodnikiem ratowniczym, a dowierzchnią badawczą "1" około 11.41 ratownicy weszli do db"1", następnie przez przecinkę "5" i chodnik badawczy "7" do ściany. Blisko wejścia do ściany znaleźli aparat ucieczkowy i kurtkę jednego z poszukiwanych. Jednak przy przejściu przez ścianę nie natrafili na żadne ciała. Spenetrowali następnie 25 metrów chodnika badawczego "5b" w kierunku wschodnim, docierając do zawalonego rejonu - powiedział Wojciech Jaros, rzecznik prasowy Katowickiego Holdingu Węglowego.

Ratownicy cały czas muszą pracować w aparatach oddechowych, ponieważ w wyrobisku występuje wysoka temperatura, duża wilgotność oraz spore stężenie metanu. 

Akcja ratunkowa trwa od 18 kwietnia, kiedy w rudzkiej kopalni doszło do tąpnięcia, które było odczuwalne na powierzchni w wielu okolicznych miastach.

 

 

 

KOMENTARZE