Narzekamy, że lato w Polsce to loteria, w której zazwyczaj wygrywa mało letnia pogoda. Ten rok jednak pokazuje, że słonce może nas zaskoczyć. Trwa kolejna fala wysokich temperatur. Ci na urlopach się cieszą, Ci w pracy – odrobinę mniej.

 

Gdy temperatura przekracza 30 kreskę o chłodzie, zimnej wodzie marzą wszyscy. A taka temperatura to dodatkowe obowiązki dla pracodawcy.

W pomieszczeniach, w których nie ma klimatyzacji, pracodawca powinien zaopatrzyć pracowników w wiatraki, a okna zasłonić tak, by uchronić pomieszczenie przed nagrzaniem. Na otwartej przestrzeni praca w warunkach podwyższonej temperatury ma miejsce przy co najmniej 25 stopniach Celsjusza. Wówczas pracodawca ma obowiązek dostarczyć nieodpłatnie napoje. Przepisy w żaden sposób nie regulują ani w jakiej ilości, ani w jaki sposób ma to zrobić. Rodzaj napoju powinien zostać wcześniej skonsultowany ze związkami zawodowymi. Pracownicy, którzy wykonują tzw. pracę brudzącą na otwartej przestrzeni przy wysokiej temperaturze, mogą liczyć na około 90 litrów wody dziennie na każdego do celów higienicznych.

 

Upały wpływają także na czas pracy. Pracodawca może podjąć decyzję o zwolnieniu pracownika do domu – wówczas także za ten dzień przysługuje wynagrodzenie. Przy wysokich temperaturach zalecane są częstsze przerwy. A w ekstremalnych warunkach, kiedy temperatura znacznie utrudnia wykonywanie pracy, można ją zaczynać i kończyć wcześniej.

 

 

Media

KOMENTARZE