Zabytkowa Kopalnia Srebra została udostępniona do zwiedzania w 1976 roku. Szlak, którym oprowadzani są turyści przebiega 40 metrów pod ziemią. Część trasy trzeba przepłynąć łodzią. Kilka lat temu w budynku nadszybia uruchomiono multimedialne muzeum. Cały kompleks nie tylko wzbudza podziw, ale przede wszystkim jest wyjątkowy i to na tyle wyjątkowy, że postanowiono go wpisać na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Starania o wpisanie na tę listę trwają już kilka lat. Obszerny wniosek wraz z załącznikami i planem zarządzania opracowało Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej przy wsparciu merytorycznym i zaangażowaniu Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Działania są już w zaawansowanym stadium i w związku z tym do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego przyjechali międzynarodowi eksperci ds. dziedzictwa przemysłowego. W trakcie spotkania z członkiem Zarządu Województwa Henrykiem Mercikiem rozmawiali oni o sprawach związanych z wpisaniem kopalni rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach jako kandydata na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Staramy się wspomagać tę inicjatywę jako samorząd Województwa Śląskiego i to nie tylko w tej kadencji. Przecież wiemy, że Tarnowskie Góry są jedną z gwiazd Szlaku Zabytków Techniki, mają przez to też odpowiednią promocją, ale też przy okazji wizyt ekspertów i tak dalej dostrzegany jest cały szlak. Sejmik podjął też uchwałę o wsparciu tego projektu. Nie są to tylko słowa, dlatego że ta uchwała sprawia, że my jako zarząd województwa możemy zrobić też wiele rzeczy celem konkretnego wspierania - mówił Henryk Mercik, członek zarządu Województwa Śląskiego.
Warunkiem wpisania zabytku na Listę Światowego Dziedzictwa jest spełnienie kryteriów stanowiących o jego wyjątkowości w skali światowej. Jak przekonują autorzy wniosku dotyczącego wpisania tarnogórskiej kopalni na listę UNESCO ten obiekt te warunki spełnia.
- To co wyróżnia ten zgłoszony obiekt spośród innych znajdujących się na liście Światowego Dziedzictwa albo po prostu funkcjonujących gdzieś w świecie, to jest połączenie odwadniania terenu, czyli walki z wodą, która była głównym problemem w górnictwie rud, ołowiu w Tarnowskich Górach i później doprowadzanie tej wody, która nadawała się do celów spożywczych na potrzeby mieszkańców na Górnym Śląsku. I to jest to, co wyróżnia tą naszą kandydaturę, tę naszą propozycję na list Światowego Dziedzictwa - tłumaczyła Katarzyna Piotrowska z Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
- Wykorzystywanie wody do celów przemysłowych jest w wielu miejscach na świecie, ale do celów komunalnych praktycznie tylko w Tarnowskich Górach, bo tam powstały wodociągi, które zasilały wodą prawie cały Śląsk – do Królewskiej Huty, czyli do obecnego Chorzowa-Batorego szły wodociągi. I to jest do dzisiaj - dodał Marek Kandzia, przewodniczący zarządu Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
Wpisanie kopalni z Tarnowskich Gór na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO może przynieść wiele korzyści nie tylko temu obiektowi, ale także innym obiektom uznawanym za dziedzictwo przemysłowe na śląsku.
- Ekonomiczne korzyści są bardzo znaczące. W przypadku waszego regionu industrialne dziedzictwo jest bardzo dobrze zorganizowane i rozpropagowane i już przynosi ekonomiczne korzyści, ale pojawienie się na Liście Światowego Dziedzictwa przenosi to z regionu na poziom państwowy i międzynarodowy, więc ogólny potencjał jest niewiarygodnie duży - podkreślał Barry Gamble, niezależny ekspert ds. UNESCO.
Na Liście Światowego Dziedzictwa znajduje się w tym momencie 1031 obiektów i tylko 14 z nich jest w Polsce. Czy dołączy do nich kopalnia rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach przekonamy się w połowie 2017 roku.