Wielu mieszkańców miasta długo czeka na tę imprezę. Głównym punktem Dni Rudy Śląskiej są zawsze występy muzyczne. W tym roku na scenie można było zobaczyć artystów, którzy dopiero niedawno postawili na uniezależnienie się poprzez solową karierę. Takim wokalistą jest Patryk Kumór, który chce podbić polską scenę muzyczną. Szansę na występ przed tak wielką publicznością miał również zespół Catch Day – zwycięzca tegorocznego konkursu Rudzki mikrofon.
Natomiast wieczorem publiczność rozgrzewały gwiazdy współczesnej, polskiej piosenki – Margaret i zespół Lemon. II Dzień Dni Rudy Śląskiej upłynął pod szyldem muzyki tanecznej. Sceną zawładnęły takie zespoły jak Power Play, Czadoman czy Classic. Na terenach targowych Rudy Śląskiej – Wirku publiczność dobrze bawiła się przy dźwiękach disco polo.
Lokalnym akcentem tego dnia był znany rudzkiej publiczności Piotr Herdzina. Rudzianin, który rozpoczął koncertowanie stosunkowo późno, jednak jego zamiłowanie do muzyki rozpoczęło się już w dzieciństwie.
Na scenie pojawił się też zespół Fajters z Katowic. Grupę założono w 2013 roku, jednak członkowie nie wyobrażają sobie życia bez koncertowania i starają się prężnie działać na rynku muzyki tanecznej.
Występ przed tak liczną publicznością wiąże się też z większym stresem. Zespoły starannie dobrały repertuar na występ podczas tegorocznych Dni Rudy Śląskiej. Nie da się ukryć, że wiele osób czekało II Dnia imprezy na występ gwiazdy wieczoru. Zespół Weekend znany z przeboju "Ona tańczy dla mnie" przyciągnął do Rudy Śląskiej prawdziwe tłumy.
Podczas Dni Rudy Śląskiej prowadzona była akcja MOTOSERCE. Podczas niej motocykliści zebrali 17 litrów krwi. To o 10 litrów więcej niż rok temu.
Pasjonaci dwóch kółek wyjechali również na ulice Rudy Śląskiej. W paradzie motocyklowej można było podziwiać różne modele tych pojazdów. Do motocyklistów dołączyli także właściciele pojazdów zabytkowych.
Wielkie święto miasta za nami. Dni Rudy Śląskiej trwały w tym roku 2 dni, na scenie wystąpiło wielu muzyków, przygotowano też dodatkowe atrakcje takie jak parada motocyklistów. Jak co roku najważniejsza była dobra zabawa.