13. kolejkę spotkań rozegrali w ostatni weekend koszykarze II ligi. Do ciekawej potyczki doszło w Bytomiu, gdzie miejscowa Polonia zmierzyła się z Pogonią Ruda Śląska. Kto okazał się górą w derbach?

Niespodzianki nie było. Drużyna z Rudy Śląskiej tylko przez dwie kwarty prowadziła wyrównany bój z faworyzowanym rywalem, który pewnie zmierza na zaplecze ekstraklasy.

W trzeciej odsłonie Niebiesko-Czerwoni wyraźnie podkręcili tempo i wyszli na kilkunastopunktowe prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Gospodarze królowali pod tablicami oraz często trafiali z dystansu. Aż 13-krotnie podopieczni Radosława Kucińskiego rzucali skutecznie do kosza za linii 6 metrów i 75 centymetrów.

Doskonałe zawody rozegrał Grzegorz Zadęcki, który zdobył 24 punkty oraz zaliczył 7 zbiórek. W ekipie z Nowego Bytomia najskuteczniejszy był Tomasz Stankala. Środkowy zapisał na swoim koncie 16 oczek oraz 5 zbiórek.

Ostatecznie bytomianie pokonali rywala zza miedzy 82:63.

- Pomimo zwycięstwa nie jestem zadowolony z gry swojego zespołu. Nie wygraliśmy dzisiaj tego meczu jako drużyna. Zdecydowały indywidualne popisy kilku graczy. Gramy zrywami i dobre momenty przeplatamy słabymi - powiedział Radosław Kuciński, trener KK Polonia Bytom

- Przeciwnik się okazał dzisiaj zbyt mocny. Staraliśmy się wysoko zawiesić poprzeczkę, jednak Polonia rozwalcowała nas dzisiaj rzutami za trzy punkty. Dla nas dopiero teraz nadchodzą te najważniejsze mecze - rzekł Bogusław Mol, szkoleniowiec rudzkiego zespołu.

Do sporej niespodzianki doszło w Cieszynie, gdzie miejscowy MOSiR pokonał zespół AGH Kraków. Potknięcie ekipy z Małopolski wykorzystała Polonia, która wróciła na pozycję lidera. Pogoń po 13. kolejkach z dorobkiem 19 punktów zajmuje 6. miejsce w tabeli.

Więcej w poniedziałkowym serwisie sportowym o godzinie 17:40.

 

Media

KOMENTARZE