- To już kolejna edycja turnieju, w czasie którego wspominamy naszego byłego zawodnik, który w pewnym sensie był ikoną Gwiazdy. Doskonały i skuteczny futsalista, reprezentant kraju. Staramy się przypominać o tej postaci młodym adeptom piłkarskiej sztuki - powiedział Arkadiusz Grzywaczewski, prezes SRS Gwiazda Ruda Śląska.

W jednej drużynie z ikoną Gwiazdy miał okazję grać swego czasu Tomasz Klimas.

- Dawid był świetnie wyszkolony technicznie, posiadał ciąg na bramkę i często trafiał do siatki. Potrafił minąć w pełnym biegu kilku przeciwników - oznajmił Tomasz Klimas, trener drużyny Gwiazdy z rocznika 2006.

Już tradycyjnie turniej cieszył się sporym zainteresowaniem. Do Halemby przyjechało 10 zespołów. Nie zabrakło drużyny za naszej południowej granicy. Rywalizacja na parkiecie była zacięta. Padło sporo bramek, nie brakowało szybkich i składnych akcji. Wyniki nie były najważniejsze, jednak młodzi piłkarze bardzo poważnie podchodzili do gry.

- Nie przywiązuję dużej wagi do wyników, ale widzę po swoich zawodnikach, że na parkiecie walczą i dają z siebie wszystko. Dla nich liczy się każda strzelona bramka i wygrany mecz - zdradził Klimas.

Cały turniej, który został dofinansowany przez rudzki magistrat, wygrała ekipa gospodarzy. Pierwszy zespół Gwiazdy pokonał w finale Juventus Academy 2:0. Trzecie miejsce zajęła ekipa MKS Zaborze.