Już po raz trzynasty w hali MOSIR-u w Rudzie Śląskiej – Halembie rozegrano turniej piłki halowej im. Tomka Szei. Do rywalizacji przystąpiło 7 zespołów. Już tradycyjnie nie zabrakło na parkiecie drużyny jego przyjaciół.
- Jest trochę mniej zespołów niż zawsze, ale gramy każdy z każdym i stawka jest wyrównana. Ważne, że spotykamy się już po raz trzynasty i cały czas pamiętamy o Tomku – rzekł Artur Opeldus, zawodnik Drużyny Kolegów Tomka Szei.
Tomasz Szeja był wychowankiem Uranii Ruda Śląska. Grał z powodzeniem w drugoligowym Piaście Gliwice oraz futsalowym Clearexie Chorzów. Zmarł wskutek niewyjaśnionej choroby w 2005 roku.
- Tomek był zawodnikiem o wielkim sercu do gry. Chciałoby się z nim pogadać...ale wtedy patrzymy w górę i przy tego typu turniejach jak ten czujemy, że jest razem z nami – powiedział Opeldus.
To jeden z nielicznych turniejów, gdzie rywalizują ze sobą rudzkie drużyny piłkarskie oraz futsalowe. Rywalizacja na parkiecie była zacięta, nikt nie odkładał nogi, a wynik często oscylował w granicach remisu.
- Jest to turniej towarzyski, ale każdy chce wygrać i walka na parkiecie jest ostra. Mamy tutaj wiele rudzkich zespołów, więc praktycznie co chwilę dochodzi do derbowych pojedynków – oznajmił Łukasz Bereta, zawodnik MKS-u Pogoń Ruda Śląska.
Po raz kolejny najlepsza okazała się drużyna Kolegów Tomka Szei, która w całym turnieju tylko raz zeszła z boiska pokonana.