W BBC wiedzą, jak zrobić perfekcyjny w każdym calu film przyrodniczy. Wiedzą, kiedy najlepiej nacisnąć spust migawki, by powstało jedyne w swoim rodzaju zdjęcie. Oceniają innych, wybierając najdoskonalsze fotografie. 3 września o 17.00 w Muzeum Górnośląskim otwarta zostanie wystawa zwycięskich prac konkursu fotograficznego „Wildlife Photographer of the Year 2014”. 

Wildlife Photographer of the Year 2014 to obecnie najbardziej prestiżowy konkurs w zakresie fotografii dzikiej przyrody. Odbywa się corocznie od 1964 r. Na tegoroczną edycję wystawy składają się zdjęcia nagrodzone i wyróżnione w 13 kategoriach oraz trzy nagrody specjalne. 

Zwycięskie prace wyselekcjonowano spośród ponad 41 tys. fotogramów, wykonanych przez ponad 4 tys. autorów z ponad 90 krajów. Zdjęcia, które prezentowane będą w Muzeum Górnośląskim są obrazowymi ambasadorami świata natury. Ukazują one artystyczną perfekcję, techniczne zaawansowanie fotografii i naturalne piękno przyrody. 

Na wystawę „Fotografia Dzikiej Przyrody 2014” składają się zdjęcia 75 fotografów z 29 krajów. Zwycięzca 50. edycji konkursu i tym samym zdobywca tytułu Fotografa Dzikiej Przyrody 2014, Michael „Nick” Nichols z USA wykonał w podczerwieni czarno-białe zdjęcie przedstawiające śpiące lwice z młodymi, odpoczywające po ataku samców ("Ostatni taki wspaniały obraz"). 

Wśród laureatów konkursu znalazł się także Łukasz Bożycki z Warszawy, który za zdjęcie Zimowe zawieszenie został wyróżniony w kategorii Ssaki. 

Wystawa potrwa do 29 września. Patronat Honorowy nad wystawą objęli: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Minister Środowiska. Partnerami wystawy w Polsce jest Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie.

Bez niej Bytom nie byłoby taki sam. Bytomska Izba Przemysłowo – Handlowa, bo o niej mowa w tym roku świętuje 20-lecie istnienia. Jednym z punktem kulminacyjnych obchodów było poświęcenie nowego sztandaru izby. To odbyło się w sobotę w kościele pod wezwaniem św. Trójcy w Bytomiu.

 

Z jednej strony sztandaru znalazło się logo Bytomskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, z drugiej logo miasta Bytom. Sam sztandar to forma uhonorowania tego, co przez 20 lat Bytomskiej Izbie Przemysłowo – Handlowej udało się osiągnąć.  

Policjanci z Bytomia przejęli ponad 500 porcji narkotyków. Kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zatrzymali 28-latka. Bytomianin usłyszał już zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem oraz nałożył na niego poręczenie majątkowe. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

Kryminalni z bytomskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej uzyskali informację o osobie, która może trzymać w domu zakazane substancje. Stróże prawa wkroczyli do akcji. W mieszkaniu przy ul. Romanowskiego przejęli ponad 500 porcji amfetaminy oraz kilka gram marihuany. Czarnorynkowa wartość nielegalnych środków to ponad 2 tysiące złotych. Bytomianin trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem oraz nałożył na niego poręczenie majątkowe. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia. 

 

 

Ustawmy zwierzętom miski z wodą – apeluje Maciej Koźmiński, kierownik referatu Wydziału Spraw Komunalnych UM. Niejednokrotnie mogą one polegać tylko na nas, a podczas upałów same nie odkręcą sobie kurka z wodą. 

Sam ustawił miski dla ptaków na swoim balkonie. Naczynie powinno być niskie tak, aby ptaki mogły skorzystać z wodopoju nie robiąc sobie przy tym krzywdy. W tym miejscu powinna być utrzymana czystość - podkreśla. Warto pomyśleć też o bezpańskich psach i kotach ustawiając im miski na swoich posesjach. 

Niestety, mimo apeli, ciągle jeszcze zdarzają się sytuacje, że ludzie zostawiają zwierzęta w rozgrzanych samochodach, i idą na zakupy. To jest dla czworonoga wyrok – mówi Maciej Koźmiński. Samochody nagrzewają się w rekordowym tempie. W ciągu kilku minut temperatura wewnątrz pojazdu może sięgnąć nawet 50 stopni! Zwierzęta tego nie wytrzymają. Nie pomaga również uchylenie szyby w samochodzie. Cyrkulacja powietrza jest zbyt mała. 

Przypomnijmy, że za pozostawienie psa w samochodzie można zapłacić mandat. Takie zachowanie może też skutkować postawieniem zarzutów o rażącym zaniedbaniu lub znęcaniu się nad zwierzęciem, a to z kolei grozi karą więzienia. 

Bytomscy stróże prawa poszukują pary oszustów, którzy podając się za pracowników ZUS-u okradli z pieniędzy 62-latka. Złodzieje wczoraj około południa przyszli do mieszkania pokrzywdzonego przy ul. Chełmońskiego. Za to przestępstwo grozi im teraz do 5 lat więzienia.

Z ustaleń wynika, że wczoraj około południa do mieszkania 62-latka przy ul. Chełmońskiego przyszli dwaj mężczyźni. Przedstawili się jako pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i poinformowali mężczyznę, że mają dla niego zwrot pieniędzy. Nieznajomi zostali wpuszczeni do mieszkania. W pewnym momencie jeden z mężczyzn zapytała emeryta czy ma rozmienić 200 zł. Mężczyzna sięgnął do mebli z których wyjął portfel z pieniędzmi i zrobił zamianę. Następnie rzekomi pracownicy ZUS-u powiedzieli właścicielowi mieszkania, że muszą go zbadać aby stwierdzić, że mu się należy zwrot pieniędzy. Jeden z mężczyzn zajmował 62-latka rozmową. Po kilku minutach powiedzieli, że muszą iść do auta po pieczątki i ciśnieniomierz po czym wyszli z mieszkania. Po ich wyjściu 62-latek zorientowała się, że zniknął portfel z pieniędzmi. Teraz stróże prawa poszukują złodziei, którym grozi do 5 lat więzienia.

 

Wszystkie osoby, które posiadają informację mogące pomóc w ustalenie sprawców kradzieży proszone są o kontakt telefoniczny z Komendą Miejską Policji w Bytomiu tel. 323888200, nr 997, 112 lub kontakt osobisty.