Czwartek był na Jasnej Górze "Dniem halembskim". Do 260 pielgrzymów, którzy pieszo dotarli w środę do Częstochowy, dołączyli mieszkańcy wielu dzielnic Rudy Śląskiej. Pątnicy wzięli udział w uroczystej Mszy Świętej, Drodze Krzyżowej na wałach oraz tradycyjnej zabawie w Sali Ojca Kordeckiego.

- Będę stać na straży Państwa interesów do końca, a cała sprawa znajdzie finał w sądzie – zapewniła dziś zaniepokojonych mieszkańców, prezydent Grażyna Dziedzic. Wczoraj okazało się, że właściciel zakładu pogrzebowego w Wirku pomimo złożonej deklaracji rozważenia możliwości przeniesienia krematorium w inne miejsce, przystąpił do uruchomienia instalacji w zbudowanym domu pogrzebowym. Spotkało się to z oburzeniem sąsiadów. Oburzone zachowaniem inwestora są również władze miasta.

Uczestnicy 34. Halembskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę około godziny 16:45 stanęli u stóp Czarnej Madonny. Przez trzy dni w koszmarnym upale pokonali ponad 70 kilometrów. Wszystko po to, aby być bliżej Boga. 

Jedna z najgłośniejszych spraw ostatnich miesięcy w Rudzie Śląskiej. Wireckie krematorium to mnóstwo pytań, pism, sporów. I mimo upływu czasu i wielu informacji na temat całej sprawy, sytuacja jest wyjątkowo gorąca.

Solidarność skarży w Brukseli polskie państwo za umowy na czas określony. Zdaniem związkowców, obowiązujące zapisy prawa pracy są niezgodne z unijnymi przepisami, na czym cierpi niemal jedna trzecia zatrudnionych. Chodzi m.in. o to, że pracodawcy wielokrotnie zawierają umowy dla wykonania prac o charakterze cyklicznym lub stosują zbyt krótki czas pomiędzy jedną a drugą umową.