Władze Rugby Club Ruda Śląska szukają wzmocnień do drużyny kobiet. Praktycznie co weekend odbywają się otwarte treningi, podczas których każdy może spróbować swoich sił.

To była prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników jednośladów. Prawie 300 osób wzięło udział w nocnym rajdzie rowerowym po Rudzie Śląskiej. Organizatorem ciekawego przedsięwzięcia był rudzki MOSIR.

25. kolejkę spotkań rozegrali w ostatni weekend piłkarze III ligi opolsko-śląskiej. Grunwald Ruda Śląska zagrał u siebie z BKS-em Stal Bielsko-Biała, natomiast Szombierki Bytom walczyły o ligowy byt z Ruchem Zdzieszowice.

 

Kibice oraz zawodnicy Gwiazdy pogodzili się już ze spadkiem z Futsal Ekstraklasy. W niedzielę rudzianie przegrali na własnym parkiecie 2:6 z ekipą Red Dragons Pniewy. W pierwszej odsłonie gospodarze grali słabo i zasłużenie zeszli na przerwę przegrywając 0:3.

 

Nie było niespodzianki w pojedynku Gwiazdy z wiceliderem tabeli Rekordem. Chociaż po I połowie rudzianie prowadzili po bramce Danyleiko. Rekord dominował na parkiecie, ale dobrze bronił najpierw Waszka, a po jego kontuzji Barteczka. Dodajmy że za czerwone kartki pauzowali Brzenk i Krzymiński. W II połowie kibice zobaczyli więcej bramek. Rywale wyszli na prowadzenie dopiero w 30 minucie gry. Trener Adam Kryger w II połowie odważnie dał zagrać wszystkim zawodnikom łącznie z debiutującym w ekstraklasie 16-latkiem Wiktorem Grzywaczewskim.  W II połowie rudzianie zagrali odważniej - szkoda że zabrakło skuteczności bo sytuacje Gwiazda stwarzała zarówno przy swoim prowadzeniu jak i remisie. Także Rekord okazji do kolejnych bramek miał kilka ale wykorzystał sytuację dopiero w 39 minucie. Od razu Piasecki trafił na 2-3 i na niespełna minutę zapachniało niespodzianką. Niestety błąd naszego dobrze broniącego w spotkaniu młodego bramkarza dał czwartego gola rywalom, którzy na pewno na wygraną zasłużyli. Teraz ponownie nastąpi przerwa w lidze na reprezentacyjny występ Polski w Kazachstanie. A później dwie ostatnie kolejki - Gwiazda zagra z Red Dragons Pniewy i Gattą Zduńska Wola